Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2017

N-ką na Nowodwory, czyli przejazd zabytkowym tramwajem

Rozwój warszawskiej komunikacji publicznej nie tylko budową metra stoi. Albowiem stolica od dawna - bo jeszcze od czasów przed pierwszą wojną, stawia na tramwaje, które zresztą pojawiły się tu wcześniej od autobusów. Można śmiało powiedzieć, że z każdym dniem system transportu zbiorowego w Warszawie się zmienia i to bez wątpienia na lepsze. Nie tylko pod względem jego rozległości, dogodności, czy częstotliwości połączeń, a także różnorodności środków transportu - bo do wcześniej już wspomnianych należy doliczyć jeszcze Szybką Kolej Miejską. Także i nowoczesność taboru nie daje powodu do narzekań. Zresztą w tych pozostałych aspektach także nie ma zbyt wielu punków co do których można by się kolokwialnie mówiąc "czepiać". Jednak w rozmowach słyszanych "na mieście" czy podpatrzonych w internecie, nie da się nie zauważyć grupy krytyków zarówno całego sytemu transportu, jak i poszczególnych jego elementów. Nie czas  tu  i miejsce by dociekać, czy to może o

Echa dawnej Warszawy tym razem o Kościołach i kaplicach spotkanie promocyjne

Kolejny piątkowy wieczór postanowiliśmy spędzić, w całkiem typowy,  od jakiegoś czasu,  dla nas  sposób , a mianowicie na spotkaniu autorskim. Ci którzy już trochę nas znają,  lub śledzą nasz profil na Facbooku,  pewnie domyślają się, że było to wydarzenie promujące kolejną książkę wydaną przez Skarpę Warszawską. Tym razem był to nowy tom z serii "Echa dawnej Warszawy". Podtytuł jego brzmi Kościoły i kaplice , a autorem jest Piotr Otrębski - dziennikarz Radia Warszawa, którego część z Was może go zapewne kojarzyć z audycji Tu była Warszawa .  Nikogo chyba już nie zdziwi, że spotkanie po raz kolejny odbyło się w niezwykle gościnnych progach Księgarni Świata Książki. Także i tego wieczoru  pomiędzy regałami z najróżniejszą literaturą, zgromadziło się wielu zainteresowanych Warszawą i jej historią. Redakcja Skarpy postanowiła swoim zwyczajem, może już nie zaskoczyć - bo personalia prowadzącej spotkanie były już od pewnego czasu znane choćby z plakatów - ale z

Muzeum na Ł3

Dziś chcemy Was zaprosić na ulicę Łazienkowską pod numer 3. Co prawda jeszcze nie na sam stadion, ani na mecz - ale do miejsca, które opowiada to co lubimy najbardziej - historię. A historia to niezwykła bo dotyczy jakże by inaczej - Legii Warszawa oczywiście. Miejscem gdzie można się z nią zapoznać jest klubowe muzeum mieszczące się w murach stadionu. Wbrew pozorom nie tylko o piłce mówi historia tam opowiadana, ale po kolei. Wejście do sal ekspozycyjnych wiedzie przez przeszklone drzwi i recepcję, za której ladą uprzejma i uśmiechnięta pani wita gości i wskazuje drogę informując zarazem o braku opłaty za zwiedzanie. Przy przekroczeniu progu pierwszej z sal od razu napotykamy sztandar muzeum klubu jako pierwszy z eksponatów, choć wcale nie narzucający się zwiedzającym. Dalej jest tak jak przykazane czyli na ścianie w ciekawy i nowoczesny sposób przedstawiona została historia początków klubu. Jednak nie będziemy tu powielać tych informacji, może kiedyś napiszemy osobny